wtorek, 21 sierpnia 2012

Zaległa Sesyjka

Co tu dużo Gadać? Oglądajcie!



Jedno z mich ulubionych

To też mi się strasznie podoba









Tą fotkę wręcz Kocham!



I to tyle z małej ogrodowej sesji. Szyję nowy kąplecik ubrań dla An.
Co do Dala to po prostu nie miałam czasu pogadać o tym z tatą. Wczoraj on coś robił. A dzisiaj ja byłam ponownie w Opolu. Tym razem byłam u lekarza na szkoleniu, Iiii wreszcie dostałam moje zbawienie czyli pompę insulinową! (Tak owszem mam cukrzycę) Wreszcie nie będę tak uzależniona od pilnowania czasu itp, itd. Podłączą mie do niej pewnie dopiero za jakiś tydzień czy coś. Nie zanudzam was tym tylko wrócę do Dalpanny. A więc myślę że będę ją miała ale pewności nie mam. Mam już upatrzoną ją w normalnej cenie Jeśli za normalną można uważać 230zł. Technicznie rzecz biorąc Ania z wysyłkom mnie tyle wyszła ale co tam. Mam taki niecny plan aby zmienić jej Wiguśia. Ale puki co zbieram na innego wiga dla An(ten jej fur wig jest nie do poskromienia,ale cudnie w nim wygląda) i obitsu dla niej. Jej możliwości ruchowe są ograniczone a chyboczące się ciałko nie do zniesienia! I muszę rozkręcić jej głowę bo się chybocze. Przepraszam ,Dziękuje , Dowidzenia,





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz