środa, 21 maja 2014

Ale, że powrót?

A no tak. Powracam. No ale może zacznijmy od początku.
Po pierwsze nie ma słów na to jak bardzo jestem sobą zawiedziona. Ostatni wpis pojawił się dokładnie trzy miesiące temu, a chciałam być taka systematyczna! No ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Poprawiłam się w nauce, kasę zaczęłam przeznaczać na siebie a nie na lalki, zaczęłam więcej czasu spędzać z przyjaciółmi. Niby same plusy, a jednak nie. Czegoś cały czas mi brakowało. Jak pewnie zgadliście chodzi o lalki i blog. Wracając do tematu znów spróbuje aby posty pojawiały się częściej. Myślę, że nawet uda mi się raz na tydzień ale wiadomo nic nie obiecuję.
Po drugie znów mi brakło słów ażeby was przeprosić! Bo samo ,,przepraszam'' to zdecydowanie za mało. Nie zdziwię się nawet jeśli mnie zabijecie, poważnie! W razie rozprawy sądowej za zabójstwo możecie pokazać ten wpis. Ale nie wypada nie powiedzieć słowa przepraszam i mówić, że się próbowało. Więc przepraszam!
Po trzecie i chyba najważniejsze to przychodzę z paroma zdjęciami Berry! A dokładniej to z dwoma parami. Zrobiłam ich naprawdę dużo ale wytypowałam tylko te. Uważam, że są naprawdę ładne, w porównaniu do reszty. Łapcie:





Do przeczytania!