Keep Calm and ...

Jak już zapewne zauważyliście zostaliśmy obdarowani prze-cudownymi bluzami od Oltasi. Ola była tak kochana że pozwoliła mi wybrać nadruk na jedną bluzę, wybrałam ,,Keep Calm" nawiązujące do mojej ulubionej bajki z dzieciństwa. Poza tym uważam iż zdecydowanie pasuje do Lucy! Zostałam także obdarowana drugą bluzą w myszkę mini dla Yui. Jest strasznie urocza, sami spójrzcie!

To wszystko jeśli chodzi o sprawy lalkowe :).

A co do telefonu. Ktoś próbował go sprzedać w internecie, a ja uprzedzona przez kolegę abym sprawdzała niejaką tabllice.pl znalazłam ogłoszenie z nim. Telefon jest na komendzie i czeka aż go pan policjant zadzwoni abyśmy go odebrali. Ja się tylko boje żeby to nie było nic więcej oprócz pobitej szybki, bo takową zauważyłam na zdjęciu aukcyjnym :D. 

Jak zrobi się A, to powinno zrobić się też B.

Czołem.
Jak mija wam dzisiejszy dzień? Muszę przyznać że mi całkiem całkiem :D. Od wczoraj zdecydowanie poprawił mi się humor, może to dlatego że wiem iż w najbliższej przyszłości odzyskam telefon. Może nie wiecie ale takowy został mi na początku września skradziony, ktoś w szkole wyją mi go z kieszeni :<. No ale znalazłam aukcje z nim w internecie, zgłosiłam to na policję i teraz pozostaje mi czekać :D. Ale ja nie o tym chciałam ten post napisać...
A więc zrobiłam zdjęcia (pod nagłym napływem weny) i myślę że wypadało by je wstawić :>.

uzależniłam się od xiuxiu

Chciałam jeszcze podziękować za te przemiłe komentarze pod ostatnim postem! :D

Influence of the weather.

Hej, hej!
Czy u was też jest taka straszna pogoda? Ni to słońce, ni to zachmurzenie. Ciągle pada deszcz. Nie ma słońca za oknem. Taka pogoda powoduje że nie mam ochoty wychodzić spod kołdry i najchętniej nie szła bym do szkoły, ale no cóż trzeba...
Przechodząc do zdjęć.

Lubię te zdjęcia. Oddają moje samopoczucie w ostatnich dniach.
Ech. Mam nadzieję że nie przybiłam was całkiem przez tego posta XD.

No to wracam?

Hej, hej!
Myślę że już czas odwiesić bloga, tym bardziej że wróciły mi chęci do tego! Szczerze mówiąc miałam zamiar wrócić jakoś w zimę. Muszę wam powiedzieć że sporo się u mnie działo, nie tylko chodzi mi o lalki :). Po pierwsze poszłam wreszcie do Gimnazjum, bałam się tej szkoły bo krążyły o niej różne dziwne historie. Ale jest naprawdę fajnie! Jestem w klasie z 10 osobami ze starej (tyle wygrać :D), około 5 znałam ze szkoły, czyli połowę już znałam a reszta jest naprawdę fajna! Nie myślałam że tak polubię tych ludzi. Po drugie zmieniłam trochu mój styl, staje się powoli taki jak chciałam i mam nadzieję że tak zostanie!  Po trzecie poznałam większość otaku z mojego miasta, a to sukces bo z tego co wiem jest nas w Prudniku jakaś dwudziestka. To chyba wszystko z tych nie lalkowych spraw :).
A co do lalek to Bree siedzi sobie na wakacjach u Ishtar, a Yomi Ani jest  u mnie. Swoją drogą Bree dostała stockowe chipy Jackoba i rudego wiga Lucy.

Osobiście zdecydowanie wolę jej rudą wersję. Lucy natomiast dostała nowego wiga. Jest świetnej jakości, ale czego mogłabym się spodziewać po Leeke.

Ona również dużo zyskała! W rzeczywistości nie widać tak tego kontrastu to przez filtry. A Jake swoją drogą dostał nowe oczka! Akryle.

Jest teraz meeeeeeeeeeega uroczy :3. 

To wszystkie zmiany w mojej Lalkowej rodzince, którą kocham. To tyle co miałam wam do powiedzenia. A co tam u was? :D