Pisałam kiedyś że myślę o zakupie monsterki. Na początku kupowałam ją z myślą o wzbogaceniu się na niej( czyt. szyciu i sprzedawaniu ubranek) ale jak wyjęłam ją z pudełka i zrobiłam pierwsze zdjęcia uznałam że jest bardzo fotogeniczna :). Nie będzie tylko i wyłącznie dźwignia handlu ale będzie też (jak by to ująć?) modelką ooo! Nie pozostaje mi nic jak przedstawić wam Rochylle
Łapki miłości moja!
,,Kobieto odjedz z tym czymś!''
Chociaż w pamiętniczku piszę że Rochylle nie lubi gołębi musiałam zrobić to zdjęcie!
Roch na zdjęciach nie ma skrzydeł dopiero teraz się zorientowałam. Następnym razem pokażę cały dobytek Rochylle. Nie zmieniam jej imienia.
Ps. Rybik to co z tym mini meetem?
Śliczna :-) ja też lubię monsterki.
OdpowiedzUsuńIntrygująca ta Twoja nowa modelka :) Ciekawe, jakie jej ciuszki uszyjesz :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
nie mogę się doczekać ciuszków :)
OdpowiedzUsuńp.s.
mogłabyś wyłączyć weryfikację obrazkową? ile ja już komentarzy nie napisałam przez moje lenistwo, i chyba nie tylko ja ;)
Już wyłączona ;)
UsuńO fajnie, że już nie trzeba będzie się męczyć przy zamieszczaniu komentarza ;)
OdpowiedzUsuń